Najnowsze wpisy, strona 2


gru 13 2003 ~*~*~*~ Wielkiii stres ~*~*~*~
Komentarze: 6

Dzisiaj mialam bieg na tropicielke [stopien harcerski ;)] Nawet nie wiecie jaki to stres. Ale musze przyznac, ze mialam dzis ogromne szczescie. Ale zacznijmy od poczatku ;) Rano se nastawilam zegarek na 6.00 zeby sie jeszcze troche pouczyc, ale jakims cudem nie obudzil mnie zegarek tylko telefon, ktorego nawet nie zdazylam odebrac : szybko sie zerwalam patrze na zegarek a tu ... 7.12 o 8.00 mialam byc na przystanku wiedz od razu normalnie dalam takiego palera, ze az sie kurzylo hehe. W hufcu bylo bardzo sympatycznie ;) pelno znajomych twarzyczek :P A potem byl podzil na patrole... Mialam takiego fuksa, bylam w patrolu z Basia i Ada (oczywiscie gorace cmokasy dla nich :***) Z nimi zawsze sa takie jajca :P Korzystajac z takiej okazji to sobie powspomnalysmy jak to bylo super na obozie, jak rozpalalysmy ognisko w lesie gdzie byl 3 stopien zagrozenia pozarowego :) hihi ale z nas diabelki  ]:-> Nie chce zapeszac ale wydaje mi sie, ze bieg poszedl nam dobrze. Ale wynikow oczywiscie nie znam za tydzien na wigilii sie dowiem oh to bedzie dopiero stressss. Wiem wiem nie musze sie stresowac bo wy oczywiscie trzymaliscie kciuki hehe. Do domu wrocilam ok. 14.00 ale bylam taka zmeczona, ze sobie lezalam i rozmyslalam... zdm czy nie zdamm hmmm.... ;) dzisiaj przez caly dzien nawet na oczy nie widzialam Karoliny normalnie szok tyle czasu odobno .. [ zart oczywiscie :P] Ale teraz sobie z nia gadam na GG a ta notka nad moja to jej :P hihi czytajcie i podziwjajcie ;) a ja juz koncze, nie zanudzam juz nikogo wiecej :P papap :*****

napisla Aneta :]

szyszkaa : :
gru 06 2003 Mikolajki :)))
Komentarze: 6

Dzis sobota. Myslalam ze sie wyspie ale nic z tego. wstałam o 8.00  i opiekowałam sie moją siostrą. Potem weszłam sobie na GG. Po chwili zadzwoiniła do mnie Anetka, czy jedziemy do Gliwic. Po godzinie wybralismy sie do Gliwic. Bylo tak zimno padal snieg, ale my sobie zrobilysmy gorace mysli i nam bylo cieplutko :P Kiedy jechałysmy do Gliwic poszlysmy juz w strone GCH. Tam sobie pochodzilyśmy i spotkalysmy Mikolaja. Kurde tak sie nachodzilysmy, ze nam nogi wchodziły do ... no wlasnie tam :P. Potem poszłysmy sobie kupic czapeczki Mikoaja :] Kiedy kupilismy juz je to  było nam tak zimno, pruszył sniezek i załozylysmy sobie i tak chodzilysmy po miescie. Wazne, ze nam bylo cieplutko. Po chwili spotkalysmy sobie takiego chlopca ktory rowniez mial czapeczke mikołaja i on zadrynda dzwoneczkiem który wisial przy jego czepczce :). Potem znowu poszłysmy do GCH, poniewaz mail tam na nas czekać Grześ<pozdro dla niego>. Potem poszłysmy znowu na zakupy jeszcze, szukac sobie prezentow. Ale kiedy już skonczylismy kupować, to poszlysmy sobie do Mc'Donalds. Kupilismy sobie MC flurry  i oczywioscie sobie jalłysmy. A  tu nagle podszedł do nas Mikolaj i dał nam cukiereczki, poniewaz powiedzial, ze jestesmy grzeczne :P. Az tu nagle, zauwazyłusmy dwa niezle ziolka, ktore na nas zerkały <ale i tak nie zastąpią nam naszych slodkich misiow :P> Potem wrocilysmy do domq no i oczywiscie wieczorkiem podreptalysmy do biedronki, wypilysmy Pycholandie i poszlysmy do domq bo bylo tak zimno ze nam uszka pozamarzaly :( hihih spoko dzis bylo :) aha pozdrowionka dla jednego pana na ktorego sie polozylysmy w autobusie jak byl bardzo ostry zakret :P buahahha  papapap

npisala Karolina :)

szyszkaa : :
gru 05 2003 Ale z nas grzeczniusie Anioleczki :P
Komentarze: 14

4.12.2003 rok...

dzisiaj mialysmy na 9.45 do szkoly wiedz wyjatkowo do skzoly nie przyszlysmy zaspane :P  pierwsza byla chemia.... niezbyt dobra lekcja na rozpoczecie dnia bo dostalam pale :  Bo Patrycja stara koza zgapila odemnie calusienki sprawdzian i mialysmy wsyztsko tak samiutko no ale coz przejmowac sie nie bede hihih Potem byla biologia hmm.. eh no nic ciekawego nie bylo a potem podreptalysmy na pingla pomachac se paletka :P hihi Na drugim w-f ie prowadzilysmy aerobik buahhah ale bylo spoko ;) No a na polskim to bylo tak nudno, ze myslalysmy ze se przyniesiemy poduszki i se zasniemy ... babka tak przynudzala, ze to bajka a potem niemiecki. Wszyscy spokojnie siedzieli nikt sie nie denerwowal bo nikt sie nie spodziewal, ze baba zrobi kartkoweeeeee !!! ciekawe jak to bedzie... No spoko jak przyszlysmy do domu to se zjadlysmy obiadek i tam akie duperelki a potem na dworek :) Dzisiaj byla taka mgla, ze nic nie bylo widac Normalnie ciemno i mglisto jak w jakiejs dzungli ;P no ale luzik :] odrazu poszlysmy do biedronki po Pycholandie ( taki soczek jak Kubus czy Pysio ale my pijemy pycholandie buahhahah )  Po drodze po soczki spotkalysmy Kube i oczywiscie dokarmilysmy chrupkami jego pieska Gufiego :) W biedronce jakas babka sie nam wcisnela do kolejki normalnie jacy ludzi w tych czasach sa beszczelni <lol> Ale przetrwalysmy ta dluga kolejke i udalysmy sie do naszej siostry. I po drodze spotkalysmy Kube normalnie co za zbieg okolicznosci :)  Idziemy sobie i idziemy i nagle Karolina chciala mi pokazac jak ona pokaze w kosciele wszystkim znak pokoju... Akurat w tym momencie zrobilam lyczka mojego soczku ale nie polknelam bo wszystko ze smiechu wyplulam buahah   Kiedy zadzwonilam do siostry do domofonu to jakos tak nikt nie odbieral i nagle uslyszlam taki jakis dzwiek jak by ktos odkladal sluchawke wiedz zadzwonilam jeszcze raz i jej mama sie wydarla na mnie, ze przecierz juz mowila ze jej nie ma ... nie wiem jak to tam jest ale ja w sluchawce nic nie slyszalam :] Na dworze bylo tak zimno, ze przyszlysmy do mnie na capucinko :P ogladnelysmy sobie BAR ( Frytka kiraj bombe wiesniaro !! ) i udalysmy sie grzeczniutko do kosciolka <aniolki> A podrodze spotkalysmy kube... normalnie to chyba jakies fatum no... ciagle tylko Kuba, Kuba, Kuba i Kuba buahah nie no to nie jest fatum bo spotkac chopca to, to nie jest nic zlego :P heheh w kosciele bylo pelno znajomych buziek :] Ale usiadlysmy sobie jak zawsze w naszym rzedzie. Kiedy ksiadz wyszedl juz na msze ze wsyztskimi ministrantami to myslalysmy, ze nam oczy wyjda z orbitek... wsrod nowych ministrantow byl..... Tomek G. Toemk i ministrant cos mi tu nie pasuje heh nie no ja nic nie mowie bo moze chlopak potrzebuje nawrocenia czy cos ... hihi nie no spoko.A kozystając z okazji to pozdrowki dla tomka ;)  ksiadz powiedzial ze komunie przyjmiemy pod dwoma postaciami wiedz wszyscy sie rzucili jak na mieso buahahaha Po kosciele poszlysmy do domq ;(  bo Karolina musiala pilnowac Wikusi. Więdz na dworze wyjatkowo byysmy kroiutko ale trudno sie mowi heh wazne, ze dzionek byl spoks :]

Pozdrowienia dla wsyztskich znajomych ludzi :**** od Karolinki i Anetki :)

Napisala Aneta :]

szyszkaa : :
gru 04 2003 pierwszy grudzień :] jak miło :P
Komentarze: 6

1 grudzien 2003 r.
To juz grudzien a sniegu jak nie bylo tak nie ma. Ale nie ma czasu na zadne smutki :P Dzisiaj mialysmy na 8.00 do szkoly i obydwie przyszlysmy tak zaspane do szkoly ze uuu. A ja jak sie czesalam to nawet se przedzialka prostego nie zrobilam i tak lazilam po szkole z przedzialkiem takims jakby mi go robil jakis chory na padaczke. No ale luzik nikt sie ze mnie nie smial ;P dzisiaj na fizyce babka zrobila taki jakis test 52 pytania w 20 minut... ona jest chyba jakas nie ten teges... mamy 38 i 2/3 punkta uuu bedzie zlle. A pochwa siedziala przed nami i nawet nie chciala nam pomóc wrrrrrr Wtedy bylysmy wsciekle ale teraz juz przeszlo ( pozdrowionka dla pochwy :** ) Na matmie babka sie na nas obrazila i kazala zebysmy se sami lekcje zrobili a jutro nas odpyta buhahah ciekawe jak to nam jutro pujdzie... potem byl polski... facianas rozsadzila tak na grupy i mielismy cos tam robic nasza grupa Opisywala tego tam ksiedza robaka spoko... bylysmy w grupie z okiem, Weberem, Monika i Sisiorem buhahaha naszczescie lekcja minela szybko i babka nie zdazyla sie zapytac ile zrobilismy hihih ale jakiej se siary narobilam ( jak zawsze) Bo oko se tak glosno pierdna (fuuuuuj) i ja zaczelam wymachiwac zeszytem bo mi smierdzialo i babka tak do mnie Aneta !!!! a ja takim niewinnym glosikiem no bo on pierdnal... a cala klasa wpadla w taka breche ze szkoda gadac no ale oczywiscie najbardziej to sie smiala Karolina heh a którz by inny :)
No a ja po szkole to sie caly czas nudze i nudze, zrobilam se zade z maty i sie nauczylam na gegre bo kurde jutro sprawdzian mamy z tych rzek jep tego tyle jest... ale se wycielam ze starych cwiczen mojego kuzyna taka malutka mapke i se sciage narobilam hihi ma sie te sposoby :P a nudze sie dlatego bo Karolina na angielskim jest :( i nie mam z kim sie powyglupiac wiedz postanowilam, ze sie juz zajme notka bo i tak juz sie pewnie nic nie zdazy a jak by co to cos tam jeszcze nabazgrolimy :) a teraz to ja juz nie wiem co napisac Aha wiem !! dzisiaj losowalismy osoby na mikolajki :) hihi losy robila Ala wiedz poszlysmy sobie do niej i se zaznaczylysmy swoje losy no i oczywiscie mamy siebie :) ja juz wiem co kupie Karolinie ciekawe co ja dostane :P hihihi Prezenty rozdajemy sobie w poniedzialek za tydzien juz sie nie moge doczekac buahha ale ze mnie dzieckoooooooooo .....
no spoko ja juz koncze bo czuje ze moja wena sie tez juz konczy :) wiedz papapapa wsyztskim i oczywiscie caluski od nas dwóch :) :**** papapap

Napisala: Aneta :]

szyszkaa : :